Podstawowymi kryteriami, jakimi należy kierować się podczas kompletowania ubrań dla maleństwa są wygoda i bezpieczeństwo. Skóra noworodka jest delikatna i pozbawiona warstwy rogowej, dlatego garderoba powinna być przemyślana i perfekcyjnie wykonana. Ubranka maluszka, który większość czasu spędza w pozycji leżącej, nie mogą zawierać żadnych elementów, które mogłyby podrażniać skórę. Grube szwy, metki, wypukłe nity, a nawet ozdobne akcenty - wszystko to może stać się przyczyną dyskomfortu. Ważny jest też odpowiednio dobrany rozmiar - za ciasne śpioszki czy pajacyki uniemożliwią swobodne poruszanie się, zbyt luźne ubranka mogą się fałdować i uwierać ciałko maleństwa. Najczęściej wybierane rozmiary pierwszych ubranek dla noworodków to 56-62. Podczas zakupów warto zachować umiar, pamiętając, że bobas błyskawicznie wyrośnie z najmniejszego rozmiaru.

Jak ubierać noworodka w pierwszych dniach jego życia? Jednym z podstawowych elementów stroju jest body, czyli ubranko, które idealnie przylega i dobrze przytrzymuje pieluszkę. W dziecięcej wyprawce powinny znaleźć się modele z krótkim i długim rękawem. W przypadku maleństwa sprawdzi się body z kopertowym zapięciem lub nitami umieszczonymi z przodu, na całej długości.

Dziecku, które sztywno trzyma główkę można sprawić body z zapięciem na ramionach lub ułatwiającą ubieranie zakładką przy szyi. Kolejny must have to pajacyk, który spełnia rolę zarówno piżamki, jak i odzieży dziennej. Pajacyk to innymi słowy ubranko z rękawkami, nogawkami i zabudowanymi stópkami. W chłodniejsze dni można zakładać go na body, w cieplejsze bezpośrednio na pieluszkę. W sezonie wiosenno-letnim maluszkowi przyda się także rampers, czyli pajacyk z odkrytymi stópkami. Uzupełnieniem pierwszej garderoby maleństwa będą śpioszki, spodenki lub półśpiochy, kaftaniki bądź bawełniane bluzeczki, skarpetki z bezuciskowym ściągaczem oraz kąpielowe i spacerowe czapeczki. Materiały, z których wykonane są ubranka dla bobasa należy dostosować do pogody - latem stawiamy na cienkie, przewiewne bawełny, zimą na ciepłe welury czy polary.

Stara zasada głosi, że dziecku należy zakładać o jedną warstwę więcej, niż dorosłemu. Warto stosować się do niej jednak jedynie wtedy, gdy na dworze panuje chłód. W upalny dzień doskonale sprawdzi się bawełniane body lub pajacyk i cienka czapeczka. Na wypadek nagłej zmiany pogody należy przygotować sweterek i ażurowy kocyk. Zimą nieodzowny będzie ciepły kombinezon z kapturem i bucikami lub krytymi stópkami. Pod kombinezonem powinno znaleźć się body z długim rękawem, pajacyk i bluza lub sweterek. Odpowiednim nakryciem głowy będzie wełniana czapka, wyściełana od wewnątrz miłym w dotyku polarem.